-
W nocy z 5 na 6 października świat obiegła wiadomość o śmierci jednej z najbardziej rozpoznawalnych osób w historii komputeryzacji – Steve’a Jobsa. Apple pod jego rządami przeszło drogę od zapaści do nadzwyczaj wysokich wyników finansowych. więcej »
Na prywatnym pogrzebie Steve’a Jobsa Mona Simpson, jego biologiczna siostra, którą poznał dopiero w dorosłym życiu, wygłosiła bardzo osobistą mowę. Jest w niej parę rzeczy, których być może nie powinniśmy wiedzieć. Trzeba też przyznać, że ta mowa została znakomicie napisana – i nic dziwnego, w końcu autorka jest pisarką.
Najbardziej porusza ostatnia część przemowy – o chorobie i śmierci Steve’a. Simpson opowiedziała, jak jej brat uczył się na nowo chodzić po przeszczepie wątroby. Jak próbował pracować ze szpitalnego łóżka. I jak do niej po raz ostatni zadzwonił, żeby przyjeżdżała natychmiast do Palo Alto.
Dalej jest dość artystyczny opis umierania Jobsa, są też jego ostatnie słowa: „Oh wow. Oh wow. Oh wow”, które wypowiedział po spojrzeniu na swoją rodzinę, zgromadzoną wokół jego łóżka. Tym właśnie kończy się mowa pogrzebowa Mony Simpson.
Jeśli jesteście zainteresowani tym, co pani Simpson powiedziała na pogrzebie swojego brata, całą mowę przeczytacie TUTAJ.
Michał Wilmowski
Źródło: http://vbeta.pl
Article source: http://nt.interia.pl/news/ostatnie-slowa-stevea-jobsa,1715297#utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=RSS